Obserwatorzy

środa, 16 września 2020

"MANIPULACJA" -16.09.2020. (527)

Wiele potyczek miałem na FB z ludźmi popierającymi opozycję, zarówno totalną, jak i tą co dopiero weszła do Sejmu. Wiele mi się oberwało, ale ja też nie byłem nikomu dłużny, starałem się jak mogłem aby wytłumaczyć swoje racje. Rzadko mi się to udawało, praktycznie nigdy nie udało mi się kogoś przekonać od sympatyków pana Millera, czy Platformy Obywatelskiej. Niesamowity beton, nie idzie go ruszyć na odległość. Przedwczoraj, będąc jeszcze na wakacjach spotkałem się z moim przyjacielem (zasłużony dla Platformy) na wspólnym oglądaniu telewizji, a właściwie wiadomości w wykonaniu Polsatu, gdzie pokazywano zabawę pana Trzaskowskiego w nocnym klubie. Nie mam nic do takiej zabawy, chociaż... Mniejsza z tym, bawił się to się bawił, mam natomiast uwagi co do jego zachowania, do jego słów. Tak mówić nie powinien prezydent miasta, przypomnę, to nie jego miasto, to nie jego prywatny folwark, ale to miasto jest stolicą i miastem wszystkich Polaków. Panie Trzaskowski, to ja powinien powiedzieć, że to miasto jest moje, bo je odbudowywałem, podczas gdy pan nie wiem czy był w planach pańskiej rodziny. Oczywiście Polsat jak zwykle nie zacytował tych słów w swoich wiadomościach, mój znajomy zaczął się znęcać nade mną za moje niby "niesłuszne" uwagi w stosunku do pana Trzaskowskiego. Był górą, tryumfował, ale tylko przez chwilę. Przełączyłem (wbrew jego woli) na "INFO", gdzie akurat nadawali te same wiadomości. Wybrzmiały one kilkakrotnie, Powtarzane słowa pana Trzaskowskiego "To jest moje miasto..." wypełniły cały pokój, ale nie wypełniły mózgownicy mojego sąsiada, który nadal upierał się, że "INFO" dodało te słowa, że to reżimowa telewizja na usługach Rosji. No i bądź tu człowieku mądry, przekonaj tego niedowiarka, powiedz mu prawdę, powiedz mu, że to jest białe, a on i tak ci odpowie, że to jest czarne. Wyprane mózgi do potęgi "Entej", trzeba naprawdę człowieka o stalowych nerwach, aby takiemu coś wytłumaczyć. Zastanawia mnie tylko jedno, dlaczego ludzie nie chcą otworzyć oczu szerzej i spojrzeć dookoła siebie w innym polu widzenia. Dlaczego?  (t.m.i.)  

niedziela, 13 września 2020

"WAKACYJNY ROZBRAT Z POLITYKĄ" - 13.09.2020 (526)

 Jak zauważyło wielu moich czytelników, przez długi okres wakacyjny bardzo mało było mnie tu, na tej stronie. Były wakacje, które dla mnie jeszcze trwają i skończą się dopiero dwudziestego szóstego września, bo właśnie w tym dniu zamierzam powrócić do Wrocławia po moim prawie pięciomiesięcznym pobycie na mazurskiej wsi. Może i pisałbym coś o polityce, może miałbym z wami kontakt, ale ze względu na brak internetu (na wioskach jeszcze daleko do pełnej cyfryzacji, szczególnie tutaj, na ścianie wschodniej jeszcze trochę zaniedbanej) nie miałem kontaktu z wami. Mam nadzieję, że za dwa tygodnie wszystko się zmieni i często będę gościł na waszych stronach. Wiem, że dużo się dzieje w polityce, dużo dzieje się w życiu polityków (niektórzy tracą zmysły) ale o tym porozmawiamy już z Wrocławia. Na razie więc wszystkich pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego... Aha, w sejmie jest kolejna "Piątka Kaczyńskiego" dotycząca tym razem zwierząt i chętnie o niej napiszę, bo przebywając na wsi, wiele zaobserwowałem z życia zwierząt i postępowania rolników wobec nich. Być może zdążę napisać o tym jeszcze przed wyjazdem. Na razie ślę pozdrowienia dla wszystkich. (t.m.i.)

wtorek, 1 września 2020

'ROCZNICE" - 01.09.2020. (525)

Dzisiaj coś napisać z Rogal Wielkich, to jest naprawdę cud, brak zasięgu w dniu dzisiejszym daje się szczególnie we znaki, ale może jakoś uda mi się do was dotrzeć.
                                                    Wczoraj obchodziliśmy czterdziestą rocznicę powstania "Solidarności", wielu zapewne pamięta tamte czasy i od czasu do czasu wspomina je, a zwłaszcza w takim dniu, jak wczorajszy. Przeżyłem ten okres, należałem do tego związku zawodowego i tak jak dziesięć milionów moich rodaków, też mam swój udział w powstawaniu tego ruchu. Położyłem małą cegiełkę w wielkim murze Solidarnościowego Związku Zawodowego. Nie będę jednak o tym pisał, bo mam przykre wspomnienia o ludziach z tamtego okresu, gdzie w perfidny sposób wykorzystano mnie jak i pozostałe dziesięć milionów wyznawców tego ruchu, dla swoich korzyści. Nie chcę mieć z takimi ludźmi nic do czynienia i stanowczo odcinam się od ludzi pokroju pana Wałęsy, Frasyniuka, Piniora i wielu innych. Idę własną drogą.
                      Osiemdziesiąt jeden lat temu wybuchła II-wojna światowa, dzisiaj obchodzimy jej kolejną rocznicę i po raz kolejny przypominamy wszystkim na całym świecie o losach naszego państwa i naszych rodaków. To nie była zwykła wojna, to było celowe niszczenie ludności i jej dorobku, o czym świadczy fakt rozpoczęcia rzezi w niewielkim wówczas miasteczku o nazwie Wieluń. To tutaj hitlerowskie Niemcy pokazały, że nie będzie to walka żołnierzy na wojennym froncie, ale masowa zagłada ludności cywilnej. I tak też się stało. 
                                                          Dobrze się stało, że wreszcie państwo przejęło obowiązki uczczenia tej rocznicy i zorganizowało je Ministerstwo Obrony i wreszcie wzięło się do właściwego zagospodarowania pierwszego zbrojnego ataku Niemców na naszą ziemię. Westerplatte wreszcie będzie tym miejscem, gdzie godnie będziemy czcili każdą kolejną rocznicę tej podłej wojny.
                                                                                          W tym dniu dzieci i nasza młodzież szkolna rozpoczęła kolejny rok swojej edukacji. Obawy nie minęły, zobaczymy jak to wszystko się potoczy, ale dobrze się stało, że wreszcie dzieci mogły spotkać się ze swoimi rówieśnikami i swoimi nauczycielami. Może wszystko pójdzie dobrze, młodzież nasza z pewnością wykaże się dojrzałością i zastosuje się do zaleceń wszystkich służb, ja zaś życzę im przyjemnego pobytu w szkole i samych szóstek w dzienniku. Głowa do góry szkolniaki.... ( t.m.i.)

niedziela, 30 sierpnia 2020

"PANIE JOŃSKI, PRZESTAŃ PAN..." 30.08.2020. (524)

Niezły ubaw mieli ci co oglądali dzisiejszy program "Woronicza 17", z pana posła (?) Dariusza Jońskiego. Wielokrotnie pisałem o tym panu, ale dzisiaj pan Joński przeszedł samego siebie. Ubaw mieliśmy nie tylko my, widzowie przed telewizorami, ale również zaproszeni goście do wymienionego programu, a wszystko za sprawą ponownej awarii oczyszczalni ścieków "Czajka" w Warszawie. Zastanawiam się dlaczego człowiek godzi się zostać idiotą. Za jakie pieniądze, za jakie profity, za jakie obiecanki gotowy jest człowiek robić z siebie pośmiewisko na całą Polskę. Wiecie co, nie mogę znaleźć takiego powodu, za którego dałbym zrobić idiotę w pełnym słowa tego znaczeniu z siebie. A co na to rodzina, dzieci? Wspaniały ubaw mieliśmy dzisiaj, od czasu do czasu nawet takie zjawiska jak to dzisiejsze potrzebne jest skołowaciałemu społeczeństwu, możemy na chwilę odskoczyć od codziennych problemow i posłuchać i obejrzeć pierwszego w Polsce idiotę z partii o wspaniałej  nazwie "Platforma Obywatelska". Czy ta partia celowo wystawia takiego człowieka do telewizyjnych programów? (Wczoraj w programie "Gość wiadomości", oglądałem rozmowę pomiędzy panem Latosem, a panem Bartoszewskim (synem) i muszę wam powiedzieć, że po raz pierwszy od dłuższego czasu bardzo podobała mi się ta rozmowa. Była merytoryczna, na temat, bez głupot i oskarżeń, więcej takich rozmów) Czy w tej partii PO, nie ma ludzi godnych wysłania ich do studia telewizyjnego? Pamiętam pana Jońskiego, kiedy należał jeszcze do partii Leszka Millera, ale tam był zupełnie innym człowiekiem, mówił naprawdę dobrze, nie poznaję tego człowieka, nie znam powodu dla, którego dał i pozwolił z siebie robić idiotę. Naprawdę nie poznaję tego człowieka. czy on kiedykolwiek zastanowił się, że jest wykorzystywany do brudnej roboty, taki człowiek nigdy nie zdobędzie, żadnego stanowiska w rządzie, a chyba to mu Platforma obiecała. Jestem tego pewien, a ten naiwny człowiek zgodził się na to. Panie Joński, opamiętaj się pan i wróć pan do swojej dawnej postaci. Przestań pan już błaznować, bo błaznów mamy już po dziurki w nosie. Bądź pan sobą. (t.m.i.)

czwartek, 20 sierpnia 2020

"WAKACJE NA MAZURACH" - 46 (154)

Cd....
        21.08.2020. PIĄTEK =
                                              Wczoraj potrzebowałem ponad trzy godziny, aby zrobić cztery internetowe przelewy pieniężne. Dużo, prawda? Myślałem, że mnie szlag trafi w tych Rogalach Wielkich i nie ma się z czego śmiać, raczej należałoby usiąść i rozpłakać się na losem moim, mieszkańców i całej gminy Biała Piska. Już wyobrażam sobie jak będą się uczyły dzieci z mojej gminy internetowo, gdy zajdzie taka potrzeba, chyba będą chodzić po całej wiosce jak ja i szukać zasięgu. Skaranie Boskie z tym internetem. Najgorsze jest to, że nic nie robi się w tym kierunku, ja tu sobie piszę, denerwuję się, a w gminie nadal jest wszystko po staremu. Nie ma internetu, nie ma zasięgu telefonicznego, nie ma nawet autobusu, apteki, czy skrzynki pocztowej, takiej zwykłej, czerwonej, niedużej. Nie uświadczysz tych rzeczy w mojej wiosce, a i do sklepu daleko. Za to podatki trzeba płacić, a jakżeż, nawet niekiedy z odsetkami gdy się spóżnisz z opłatą. Mam pytanie i propozycję do pani Burmistrz miasta i gminy Biała Piska, może pani obniży nam podatki za te niedogodności. Pomysł chyba warty rozważenia, a jak nie, to wystąpienie do odpowiednich władz, o zaradzenie i naprawienie tego stanu rzeczy, tak dalej być nie może.. Dlaczego ja mam płacić podatki skoro tego nie mogę uczynić internetowo, ani osobiście (nie mam dojazdu), dlaczego? Wiem, przekonałem się, że w Urzędzie miasta pracują oddani ludzie, którzy robią wszystko, aby takim jak ja ulżyć los, ale to nie wystarczy, tym urzędnikom też należy pomóc w ich zmaganiach się z takimi sytuacjami jakie opisałem.
                                                      W wiosce spokój, dzieci nieśmiało zaczynają rozmawiać o szkole, to już tak blisko, ten dzień zbliża się dużymi krokami i sieje pewien niepokój wśród dzieci. Pójdziemy do szkoły, czy nie, jaka ta to będzie nauka. mają zmartwienie, nauczyciele, dzieci i rodzice. Mamy rozterkę my wszyscy. (t.m.i.)

sobota, 15 sierpnia 2020

"ROCZNICA" - 15.08.2020. (523)

Nie było mnie tutaj prawie miesiąc, niektórzy jednak nie zapomnieli o mnie, a szczególnie jedna pani z Platformy Obywatelskiej, która chyba jako pierwsza zareagowała na mój króciutki lakoniczny wpis i jak zwykle w swoim stylu obraziła mnie. Wstrętna baba z Otwocka bodajże, nazwiska nie pamiętam i nie staram się go przypomnieć, nie watro takich ludzi zapamiętywać. Niech pisze, skoro sprawia jej to ulgę, może po takim wpisie ma lepsze samopoczucie? Być może...
                                                                                   Dzień setnej rocznicy Bitwy o Warszawę dobiega końca, kończą się uroczystości, kończą się obchody. "Cud nad Wisłą" został przypomniany społeczeństwu, przypomniany także Europie i Światu. Uchroniliśmy wiele narodów od najazdu bolszewików. My pamiętamy, chociaż w naszym społeczeństwie z tą pamięcią jest różnie, coraz mniej ludzi wie o tym polskim wyczynie na skalę światową, coraz mniej ludzi kojarzy co to jest "Cud na Wisłą" i to jest wielka polska tragedia. Przypominajmy więc zawsze o poświęceniu naszych dziadków i ojców w obronie naszej ojczyzny. Chrońmy pamięć o tamtych wydarzeniach.
                                                                  Wracając na nasze polityczne podwórko, warto odnotować podwyżki dla przedstawicieli najwyższych władz, oraz posłów. Co do podwyżek dla pana prezydenta, dla premiera, ministrów to jestem "ZA", natomiast stanowczo sprzeciwiam się podwyżkom dla posłów. Czy muszę przedstawiać argumentacje swoich słów? Chyba nie, prace posłów obserwujemy codziennie, ich wybryki również i z pewnością za taką pracę nie należy się wynagrodzenie. Takich posłów - nierobów powinni wynagradzać ci, co ich wybrali. (t.m.i.)

sobota, 25 lipca 2020

"ZBYDLĘCENIE" - 25.07.2020. (522)

Powoli stajemy się bydłem, czy ktoś w to wierzy, czy nie, to stwierdzenie staje się faktem. Nie wierzycie, to poczytajcie sobie wpisy na portalach społecznościowych, one wiele mówią o nas, o naszej kulturze, o naszym wychowaniu. Często w gronie znajomych dyskutujemy skąd u naszych rodaków tak niespotykana skala nienawiści, złości, czy wręcz wrogości. Czym ja, czym ty zawiniłeś, że na tobie wieszają najbardziej obraźliwe słowa niecenzuralne, naszego języka polskiego. Co takiego zrobiliśmy, że mając odmienne zdanie narażamy się stek wyzwisk i poniżenia.
Powoli, w grupie moich znajomych doszliśmy do wniosku, że znaczną nienawiść w gronie naszych Polaków sieje, uwaga, pan były premier Leszek Miller. Zaskoczyło was to stwierdzenie? Mnie nie, zauważyliście zapewne jego wzmożoną aktywność na FB, jego wpisy są prowokujące, jątrzące, wyzwalające złość i agresję. Jego czytelnicy, a raczej fani nie odpuszczą nikomu, kto spróbuje przeciwstawić się wpisom byłego premiera. Wyobrażam sobie tych fanów piszących na mój, czy twój temat, jeśli wpis jest nie po ich myśli, im zapewne ślina cieknie z ust ze złości, że nie mogą nam przywalić z "kopyta", a jedynie co mogą zrobić, to oczernić nas na portalu. Tyle tylko mogą i tylko tylko robią, a pan Miller z pewnością z uśmieszkiem kąśliwym na ustach, przypatruje się sytuacji i wraz z opozycją zaciera ręce. "OBY TAK DALEJ" - z pewnością myśli były premier.
                                                 O, nie panie premierze, tak dalej nie będzie, nie pozwolimy się sprowokować ani panu, ani pańskim fanom, podejmiemy walkę, będziemy walczyć z wami, ale nasza walka będzie pokojowa, słowna, uczciwa i spokojna i to was jeszcze bardziej rozzłości do tego stopnia, że zagubieni w tym wszystkim wreszcie może otrzeźwiejecie i spojrzycie na świat innym wzrokiem. Zobaczycie, że Polska nie jest taka zła, jaką przedstawiają wam potomkowie, czy wręcz przedstawiciele dawnej komunistycznej (czyt. socjalistycznej) władzy. Zobaczycie, że dla naszego kraju warto żyć, warto oddać choć cząstkę swojego "JA" i budować dobrobyt, którym podzielimy się ze wszystkimi. Czy tak dużo nam jeszcze brakuje do tego, aby to osiągnąć? Aby osiągnąć poziom życia zachodu? Jeżeli, WY, fani opozycji spojrzycie na to obiektywnym okiem, to zapewne stwierdzicie, że nie tak wiele i wspólnie możemy ten proces doganiania zachodu przyspieszyć i w końcu go nawet wyprzedzić. Chcecie tego?  (t.m.i.)

TEN NIESAMOWITY KLAREMBACH" - 30.11.2020. (551)

Niesamowity jest pan redaktor Adrian Klarembach, każdy mógł się przekonać dzisiaj oglądając program "Minęła ósma", gdy obnażył wsz...