Cd....
21.08.2020. PIĄTEK =
Wczoraj potrzebowałem ponad trzy godziny, aby zrobić cztery internetowe przelewy pieniężne. Dużo, prawda? Myślałem, że mnie szlag trafi w tych Rogalach Wielkich i nie ma się z czego śmiać, raczej należałoby usiąść i rozpłakać się na losem moim, mieszkańców i całej gminy Biała Piska. Już wyobrażam sobie jak będą się uczyły dzieci z mojej gminy internetowo, gdy zajdzie taka potrzeba, chyba będą chodzić po całej wiosce jak ja i szukać zasięgu. Skaranie Boskie z tym internetem. Najgorsze jest to, że nic nie robi się w tym kierunku, ja tu sobie piszę, denerwuję się, a w gminie nadal jest wszystko po staremu. Nie ma internetu, nie ma zasięgu telefonicznego, nie ma nawet autobusu, apteki, czy skrzynki pocztowej, takiej zwykłej, czerwonej, niedużej. Nie uświadczysz tych rzeczy w mojej wiosce, a i do sklepu daleko. Za to podatki trzeba płacić, a jakżeż, nawet niekiedy z odsetkami gdy się spóżnisz z opłatą. Mam pytanie i propozycję do pani Burmistrz miasta i gminy Biała Piska, może pani obniży nam podatki za te niedogodności. Pomysł chyba warty rozważenia, a jak nie, to wystąpienie do odpowiednich władz, o zaradzenie i naprawienie tego stanu rzeczy, tak dalej być nie może.. Dlaczego ja mam płacić podatki skoro tego nie mogę uczynić internetowo, ani osobiście (nie mam dojazdu), dlaczego? Wiem, przekonałem się, że w Urzędzie miasta pracują oddani ludzie, którzy robią wszystko, aby takim jak ja ulżyć los, ale to nie wystarczy, tym urzędnikom też należy pomóc w ich zmaganiach się z takimi sytuacjami jakie opisałem.
W wiosce spokój, dzieci nieśmiało zaczynają rozmawiać o szkole, to już tak blisko, ten dzień zbliża się dużymi krokami i sieje pewien niepokój wśród dzieci. Pójdziemy do szkoły, czy nie, jaka ta to będzie nauka. mają zmartwienie, nauczyciele, dzieci i rodzice. Mamy rozterkę my wszyscy. (t.m.i.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz