Obserwatorzy

poniedziałek, 23 marca 2020

"ZACZYNAM KOLEJNY TYDZIEŃ Z WIRUSEM I PEWNYM ŚWIREM" - 23.03.2020. (489)

Niedziela minęła, inni poszli do pracy, ja zostałem w domu. Nie muszę już pracować, wiadomo emeryt, ale z chęcią wyszedłbym z domu i pochodził po parku. Niestety, nie robię tego, słucham mądrzejszych od siebie i siedzę w domu, nie chcę się zarazić, albo kogoś zarazić, o ile mam tego paskudnego wirusa w sobie. Faktycznie, paskudny jest ten wirus, wielu, bardzo wielu ludziom pokrzyżował plany i jeszcze pokrzyżuje tym, którzy tego nie doświadczyli. Najgorsze jest to, że nie wiemy jak go zwalczyć, czym zabić, jak uśmiercić. Nic nie wiemy, czekamy. Na powolną śmierć, czy na łaskę Boga? Lekarze bezradni, jesteś młody przeżyjesz, czym jesteś starszy tym twoje życie coraz bardziej ucieka, a ty nie możesz go zatrzymać, czy nawet przytrzymać. Nie dasz rady, jesteś bezradny, jak ten noworodek, chociaż on przeżyje, ma matkę, a ty co masz? Samego siebie i kilku urzędników i kilku wariatów obok siebie. Urzędnicy też jacyś opryskliwi się stali, przeszkadzasz im gdy dzwonisz do nich. Trudno z nimi rozmawiać, niekiedy okazuje się, że niepotrzebnie pracują na danym stanowisku, bo nie umieją odpowiedzieć na proste pytanie. Ty pytasz, on odpowiada nie tak jak chcesz, szlag cię trafia, a on bez pardonu kończy rozmowę z tobą. Jak nic nie wiedziałeś, tak dalej nic nie wiesz. I po co oni chodzą do pracy? Przyznam się szczerze, że nie wiem. A jacy złośliwi są, gdy zadzwonisz powtórnie do nich. Nie wierzycie? Spróbujcie!!
W moim bloku mieszka pewien świr (podobno zaocznie studiuje), który notorycznie zamyka wszystkie okna na klatce schodowej. Temperatura na zewnątrz wysoka (Wrocław) a on zamyka okna Przed czym? Przed wirusem, pisałem już o tym, podobno ma wlecieć przez okna. Tak z ciekawości spytam, "To" ma być student? 
Wszystkie media podają wiadomości o powrocie Polaków w ramach akcji "Lotdodomu" i o problemach jakie stwarzają. Rząd w trosce o Polaków wysyła po nich samoloty, reaguje na ich prośby i błagania. Zamożni Polacy wracają specjalnie wyczarterowanymi samolotami (cena biletów wyższa) i już na starcie zaczynają się problemy. Wszystko im nie pasuje, a to samolot, a to nie ta herbatka, to zimna zupka, to brak drinków i innych napojów, udają panów i panie, a w niedalekiej przeszłości, kilka godzin wcześniej "BYLI" panami na zmywaku lub w domach opieki społecznej pielęgnując staruszków. Zapomnieli o swojej przeszłości, grają teraz gierojów, szpanują, nie zważają, że lecą na własne życzenie do kraju. A mogli zostać w kraju z którego uciekają w popłochu teraz, czemu tego nie  zrobili i nie zostali? Żaden, czy żadna pasażerka takiego samolotu nie wie, że w tym czasie może zarazić załogę samolotu, która w tym czasie mogła siedzieć w domu, a nie lecieć po tych rozzuchwalonych milionerów od zmywaków. Tacy są Polacy... Ale niech im ktoś spróbuje o tym powiedzieć...
Wiele można pisać o zachowaniu Polaków w sytuacji, gdy kraj, ludzie i państwo są zagrożeni, postaram się to czynić, bo każde zło, każde chamskie zachowanie należy piętnować, a tych, którzy nie chcą się dostosować do obecnych warunków surowo karać.!! (t.m.i.) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TEN NIESAMOWITY KLAREMBACH" - 30.11.2020. (551)

Niesamowity jest pan redaktor Adrian Klarembach, każdy mógł się przekonać dzisiaj oglądając program "Minęła ósma", gdy obnażył wsz...