Nie udało się odwołać ministra MSWiA, nie udało się odwołać ministra sprawiedliwości, opozycja wychodzi z siebie. Kombinują i kombinują, wstyd panowie (nie wiem czy użyłem właściwego określenia) z opozycji, zamiast pogodzić się z kolejną porażką, wy nadal jątrzycie nie tylko w Polsce, ale i w Europie. Nie udało się wam odwołać pana ministra Ziobro i nigdy wam się to nie uda, a pan panie ministrze (wielokrotnie o tym piszę) powinien zmienić prawo i zacząć w końcu karać za wpisy na portalach, za mówienie w telewizji obraźliwych słów, za wszystko co jest przeciw człowiekowi, przeciw rządowi i przeciw krajowi. Tak dłużej nie może być, dość mamy tego obrażania przez pięć poprzednich lat, DOŚĆ i to powinien pan powiedzieć stanowczo. Nie może być tak, że poseł obraża prezydenta, jego córkę, czy innego posła, wypisuje bzdury na portalach społecznościowych, nieprawdziwe i obraźliwe słowa idą w świat, a on na drugi dzień mówi krótkie przepraszam i stwierdza, że jest chory. Ja też tak chciałbym postępować, ale tego paskudnego pana chroni immunitet poselski (tym też trzeba się zająć) i ma nas wszystkich w "dalekim" poważaniu. Śmieje się ze wszystkich, ale nie śmieje się ze swojej głupoty, a szkoda. Liczę, że pan, panie ministrze Ziobro, zabierze się za te sprawy. A tak na marginesie, który to już raz odwołują pana ze stanowiska? Nie znudziło im się to?
W Brukseli szczyt państw unijnych, do uchwalenia nowy budżet, liczę, że Polska otrzyma to, o co walczy, chyba nie stoimy na straconej pozycji, choć opozycja polska w Brukseli robi wszystko aby tak było. Panowie ministrowie, panie premierze, czas wyborów się skończył, proszę wziąć się do roboty, bo wróg robi wszystko, aby zrujnować nasz kraj i oddać go obcym mocarstwom, chce podziału kraju, wolnych miast, nawet posuwa się do takich absurdów jak oddanie Podkarpacia i Lubelszczyzny Ukrainie. Czy my mamy spokojnie na to wszystko patrzeć? Panie premierze, panowie ministrowie, nadeszła pora do ataku, brońcie nas i Polski. (t.m.i.)
W Brukseli szczyt państw unijnych, do uchwalenia nowy budżet, liczę, że Polska otrzyma to, o co walczy, chyba nie stoimy na straconej pozycji, choć opozycja polska w Brukseli robi wszystko aby tak było. Panowie ministrowie, panie premierze, czas wyborów się skończył, proszę wziąć się do roboty, bo wróg robi wszystko, aby zrujnować nasz kraj i oddać go obcym mocarstwom, chce podziału kraju, wolnych miast, nawet posuwa się do takich absurdów jak oddanie Podkarpacia i Lubelszczyzny Ukrainie. Czy my mamy spokojnie na to wszystko patrzeć? Panie premierze, panowie ministrowie, nadeszła pora do ataku, brońcie nas i Polski. (t.m.i.)