Obserwatorzy

wtorek, 7 kwietnia 2020

" JEDNAK WYBORY KORESPONDENCYJNE" - 07.04.2020. (497)

Wczoraj otrzymałem trzy przesyłki listowe, dostarczone przez Pocztę Polską, przyjąłem je, otworzyłem, przeczytałem i... - dlaczego o tym piszę? Otóż wczoraj przez kilka godzin słyszałem głos opozycji, że głosując korespondencyjnie w wyborach, narażam siebie i innych na zarażenie "Koronawirusem", bo moja koperta będzie zakażona. A wczorajsze koperty to proszę opozycji jakie były? Zarażone, czy nie? A jakie będą w następnych dniach, wolne od wirusów? Jeżeli opozycja uważa, że koperty są zarażone (zakażone), dlaczego nie zgłosi wniosku o zamknięcie poczty i nie wydawaniu listów i przesyłek? Niech przestanie działać sprzedaż internetowa, sprzedaż sklepowa, sprzedaż biletów kolejowych i tramwajowych, niech przestanie czy ustanie sprzedaż wszystkiego. Państwo nam wszystko dostarczy, państwo nam zapłaci, a do tego będziemy mogli ubiegać się o odszkodowanie. Wszyscy zajmiemy się walką z wirusem. Droga opozycjo, możesz mi powiedzieć jak rozpoczniemy tę walkę, skoro nic nie będzie działać? Wszyscy siądziemy do maszyn szwalniczych i zaczniemy szyć maseczki, fartuchy i inny sprzęt, którego nie ma w szpitalach? Lekarze chodzą bez rękawiczek, bez fartuchów i masek? Ja widzę co innego, widzę szpitale, a tam każdy lekarz w rękawiczkach, widzę przylatujące samoloty ze sprzętem, w końcu widzę centralne magazyny służby zdrowia, jak z pełnych magazynów wywożony jest towar do poszczególnych szpitali. Rząd samochodów oczekuje na załadunek.
Wczoraj na sali sejmowej oglądałem istny cyrk, te prawdziwe cyrki polikwidowali, więc jedyna rozrywka pozostała nam w Sejmie, gdzie posłowie-clauni odstawiają swoje numery. Wczoraj jasnymi gwiazdami sejmowego cyrku byli panowie: Budka, Tomczyk, Braun i od czasu do czasu Kropiwnicki i Kierwiński. Słaby to był program w wykonaniu tych panów, mówili jedno i to samo, ale cóż mają mówić, skoro nie mają żadnych innych argumentów. (a więc programu) 
Nie dali rady, przegrali walkę o wybory, ale jak mogą wygrać, skoro ich posłowie nie mają podstawowej wiedzy na temat wyborów, nie wiedzą nic na temat Konstytucji, którą tak wymachują w Sejmie, nie wiedzą o stanach wyjątkowych, które można wprowadzić w kraju. Najlepszym tego przykładem jest program "Minęła ósma", gdzie redaktor Klarenbach bez skutku pyta posłów na temat stanu klęski żywiołowej, którą chcą wprowadzić. Nikt nie zna podstawowych zasad wprowadzania tych stanów. Droga opozycja, drodzy liderzy tych partii, zróbcie szkolenie dla swoich posłów z tego tematu, uświadomcie ich, kiedy i na jak długo można wprowadzać stan klęski żywiołowej i dopiero wysyłajcie ich do redaktora Klarenbacha.
Droga opozycjo, przestań przeszkadzać rządowi, ministrom w ich działaniu z walką z "Koronawirusem", nie chcecie pomagać, to przynajmniej nie przeszkadzajcie. (t.m.i.)

sobota, 4 kwietnia 2020

"GOWIN, GOWIN, CO PAN ZROBIŁ?" - 04.04.2020 (496)

W kraju trwa walka na dwa fronty, z dwoma przeciwnikami. Jednym przeciwnikiem jest "Koronawirus", a drugim polska opozycja, nasuwa się pytanie, który przeciwnik jest silniejszy, groźniejszy dla nas. I ten i ten, ten zagraża i ten zagraża, a my zwykli ludzie stoimy w rozkroku. Co robić, gdzie się udać, skąd otrzymać pomoc, wreszcie komu pomóc.
Wczoraj w Sejmie trwała przepychanka co do trybu głosowania dziesiątego maja, Zjednoczona Prawica chce aby było to głosowanie korespondencyjne, opozycja jak zwykle gasi pomysł PIS-u. Nie, bo nie, dla zasady. Ze Zjednoczonej Prawicy nie po raz pierwszy wyłamuje się "Porozumienie" pana Gowina, a właściwie to sam pan Gowin. Wczoraj ogłosił swój plan w sprawie wyborów. Otóż chce zmienić Konstytucję, a właściwie zmienić tylko zapis wyboru prezydenta i przedłużyć mu kadencję o dwa lata, bez możliwości ponownego kandydowania. W pierwszej chwili pomysł również i mnie się spodobał. Przypadł także do gustu opozycji, pan Borusewicz był tak zachwycony nim, że zaproponował panu Gowinowi stanowisko premiera, albo stanowisko marszałka Sejmu, gdy tylko upadnie PIS-owski rząd. Później jednak przyszła refleksja i opozycja stanowczo powiedziała NIE. Przemyślała i doszła zapewne do wniosku, że pan Gowin nie odpowiada im na tych funkcjach, może doszli do wniosku, że pan Gowin jest bardzo chwiejnym człowiekiem, był już w Platformie, był ministrem sprawiedliwości, a teraz miałby zostać premierem? O, nie! Pan Budka na to nie może pozwolić, bo to on chce być premierem, chce dogryźć w ten sposób panu Schetynie, który mimo wielkich wysiłków, premierem nie został.
Również i mnie nie podoba się projekt Gowina, nie jestem konstytucjonalistą, ale uważam, że to jest sprzeczne z konstytucją, chociaż nie bezpośrednio. Można to interpretować i z pewnością wielu to zrobi, że dlaczego mamy przedłużać kadencję, gdy ta się kończy, a nie gdy ta się zaczyna. Dlaczego tylko na dwa lata, a nie na trzy, czy cztery lata. Dlaczego, wreszcie prezydent, któremu przedłużono kadencję nie ma prawa kandydować ponownie, dlaczego ma tracić swoje trzy lata kadencji. Dlaczego? Wreszcie, czy to jest jednorazowe przedłużenie, czy już na stałe poprawiamy Konstytucję. Jak widzicie tych pytań jest sporo, a fachowcy znajdą ich jeszcze dużo więcej. 
Rodzi się pytanie dlaczego pan Gowin chce rozbić Zjednoczoną Prawicę, zachciało mu się premierowania? Dlaczego akurat w tym okresie, gdy oprócz walki z opozycją, walczymy ze śmiertelnym wirusem? Dlaczego? O tym i innych problemach następnym razem. (t.m.i.)

czwartek, 2 kwietnia 2020

" CZY POLACY SĄ GŁUPIM NARODEM?" - 02.04.2020 (495)

Już sam tytuł chyba wkurza was na mnie, wiem, ale przyjmuję waszą krytykę, ale proszę was, abyście przyjęli i moją krytykę, może nie adresowaną bezpośrednio do was, ale do wszystkich Polaków. Bo, czy naród zwany "Narodem Polskim" nie jest głupi i bezmyślny? Zobaczcie co dzieje się na portalach społecznościowych, jakie głupie i beznadziejne wpisy zamieszczają ludzie, jakie wpisy zamieszczają też i politycy i inni znani oficjele. Tak sobie myślę, że piszą to ludzie, którzy nigdy nie zasmakowali głodu, gwałtu, upokorzenia i publicznego poniżenia. Gdyby ci ludzie przeżyli choć stan wojenny wprowadzony przez Wojciecha Jaruzelskiego, to daję głowę, że ich rozumowanie byłoby inne. Niestety, takich ludzi, którzy przeżyli ten i poprzedni komunistyczny okres jest coraz mniej. Wykruszają się, jedni zdążyli przekazać swoim potomnym obrazki tamtych lat, inni tego nie zdążyli, albo nie chcą, czy też nie mogą przekazać dalej tych wiadomości. Słuchaczy coraz mniej, a znawców tego tematu coraz więcej, warto przypomnieć, że gdy był stan wojenny, ich jeszcze nie było wśród nas, albo mieli po parę latek. Może zauważyliście jacy to oni są znawcami tamtego okresu, a takich jak ja, którzy na ten temat mówią niewiele, jest bardzo wielu.
Rząd w obliczu epidemii "Koronawirusa" zastosował pewne obostrzenia w naszym życiu i zobaczcie co się dzieje. Jedni kwestionują, drudzy lekceważą ten nakaz chwili. Czy to nie woła o pomstę! Człowieku, mężczyzno, kobieto, młodzieńcze, nie zależy ci na życiu, to skończ ze sobą gdzieś w zacisznym miejscu, a nie chodź po sklepach, parkach, czy ulicach i nie zarażaj ludzi. Bohaterem chcesz byc? Komu chcesz zaimponować, no komu? Kolegom podobnych rozumem do ciebie, czy dziewczynie, która myśli podobnie jak ty. Gdzie ty człowieku masz rodziców, co oni robią, gdzie są. Nie interesujesz ich jako syn czy córka? Po jaką cholerę cię spłodzili. Dasz mi na to odpowiedź. Ba, to oni powinni mi dać tę odpowiedź, to oni powinni ponieść karę, że wypuszczają cię z domu, że nie interesują się tobą i twoim życiem. Ale ty możesz to zmienić, nie słuchaj ich, nie słuchaj kolegów, posłuchaj ludzi w białych fartuchach, którzy chcą cię przestrzec przed konsekwencjami twojego postępowania. Nie słuchaj polityków, odetnij się od nich, pomyśl i zastanów się, jesteś dopiero na początku swojej życiowej drogi, ale wiedz również, że są też ludzie, którzy mimo, iż są już w końcówce swojego życia, chcą nadal żyć i być przy swoich rodzinach, swoich bliskich. Nie skracaj im życia, bo to samo może ciebie spotkać w późniejszym okresie i tak, jak ci teraz staruszkowie, tak i ty będziesz błagał o podarowanie jeszcze jednego dnia, tygodnia, czy miesiąca życia. Zastanów się młody człowieku, zastanów się i ty starszy, na epidemię, na chorobę, niekiedy nie ma lekarstwa. Doceń życie, nie zmarnuj go, bo wiele możesz jeszcze dokonać, ale pod warunkiem, że zmienisz swoje podejście do epidemii.
(Chciałbym wszystkim przypomnieć, że dzisiaj mija piętnasta rocznica śmierci Jana Pawła II. O godzinie 21.37 zapalamy w naszych oknach świece.)

środa, 1 kwietnia 2020

"CZYM GORZEJ TYM LEPIEJ I DLA WIRUSA I DLA OPOZYCJI" - 01.04.2020 (494)

Walka z wirusem trwa nadal, mamy kolejne obostrzenia w życiu nas wszystkich, walczymy, walczy rząd, walczy i opozycja. Każda jednak strona ma inne cele, rząd walczy z wirusem, opozycja z wyborami i wyborcami. Przyglądam się temu z zażenowaniem bo opozycja o niczym nie rozmawia tylko o wyborach. Widziałem wczoraj minę Arłukowicza w pojedynku z posłem z "Porozumienia" Gowina, w walce na słowa w programie telewizji TVN i muszę wam powiedzieć, że była to "zakazana" twarz. Były kiedyś "Zakazane piosenki", których nie można było śpiewać, tak teraz w dobie demokracji, spokoju, mamy "Zakazaną Twarz " pana Arłukowicza, której nikt nie powinien oglądać. Może przyśnić się w nocy i zaburzyć nam spokojny sen. Tak wściekłego człowieka dawno nie widziałem i prawdę mówiąc, nie chcę widzieć. Dlaczego od tego człowieka bije taka złość i nienawiść? Nie wiem. Nie wiem też dlaczego nadal trwa podział pomiędzy Polakami, dlaczego jeden drugiego tak bardzo nienawidzi, za co? Kto ich skłócił i dlaczego? Czy kiedykolwiek pogodzimy się pomiędzy sobą? Często na stronach FB, można zobaczyć zdjęcia lat 60-80-tych, na których widzimy wspaniałe zabawy chłopców, dziewczynek, uśmiechnięte buzie, zadowolone miny, sąsiadki rozmawiające ze sobą, zadowoleni mężczyźni. A teraz? Przeglądnijcie internet, to sami się przekonacie. Dlaczego jesteśmy tacy zawistni, dlaczego? Dlatego, że ja popieram PIS, a ty Platformę, albo odwrotnie? Dlaczego się kłócimy, dlaczego rzucamy obelgami w siebie i odsuwamy się jeden od drugiego w dobie narodowej tragedii. Nawet taki wirus, przywleczony Bóg wie skąd, zamiast nas łączyć, dzieli jeszcze bardziej. Już nie mówię o politykach, na tych macham ręką, ale dlaczego ta tragedia dzieli nas, zwykłych Polaków, zwykłych ludzi. Dlaczego opozycja gra wirusem w naszym życiu, dlaczego nie słucha ekspertów, medyków. Niekiedy oglądam różne programy i zauważyłem (boleję nad tym) że wielu ekspertów bardzo różne wydaje opinie. Dlaczego tak radykalnie różnią się opinie ekspertów w TVP, TVRepublika, Polsat, od opiń w telewizji TVN. Która jest prawdziwa, do której się stosować? Dlaczego są takie różnice w wypowiedziach lekarzy? Już wiem, to jest ta sama śpiewka co pomiędzy konstytucjonalistami, posłuchajcie sobie wypowiedzi pana Chmaja w TVN, a prawnikami w TVP , o panu Rzeplńskim i panu Zollu, czy Stępniu już nie wspomnę.
Źle się dzieje z politykami, jedni nie mogą pogodzić się z porażką i na plecach "Koronawirusa" chcą odzyskać władzę, drudzy tej władzy bronią, ale nie zapominają o narodzie, o zwykłych robotnikach i ich rodzinach. O przedsiębiorcach też pamiętają, ale jak zauważyłem, ci przedsiębiorcy (niektórzy) niewiele różnią się od polityków opozycji. Również oni są pazerni, nie patrzą na tragedię ludzi, ale własnie na tej tragedii, chcą się wzbogacić i to jest straszne, haniebne i godne największego potępienia. Te ceny, ten płacz, tych "milionerów" wkurza i denerwuje najwięcej. Ciągle im mało, minęło parę dni, a oni nie mają już pieniędzy, a mają po trzy, cztery hotele. Gdzie podziały się ich dochody? No tak, jak się żyje ponad stan w luksusowych domach, jak się jeździ trzy, cztery razy do roku na wczasy, nie nad Bałtyk, ale nad Oceany, to później tak się narzeka. Przykre to co powiem teraz, ale nie żałuję tych ludzi. (t.m.i.)

poniedziałek, 30 marca 2020

"WALCZYMY, ILE CZASU NAM POZOSTAŁO?" - 30.03.2020. (493)

Kolejny tydzień heroicznej walki z "Konorawirusem" rozpoczęty. Sytuacja robi się niezbyt ciekawa, zachorowań coraz więcej, na godzinę jedenastą (dzisiaj) mamy już 1905 zachorowań i 26 zgonów. Smutna statystyka, ale powstaje pytanie i wiele osób go sobie zadaje, czy my sami nie przyczyniamy się do tego. Bez przerwy słyszymy, że tu i tam, ludzie nie przestrzegają zaleceń wydanych przez Ministerstwo Zdrowia, Sanepid, czy Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i to są najgorsze wiadomości jakie podają nam media. Jeżeli tak będziemy postępować, to my nigdy nie opanujemy tej epidemii. Martwimy się o nasze zdrowie, a politycy walczą gdzie tylko się da, ale czy z wirusem? Dzisiaj do boju włączył się Senat i zapowiada, że jednak ustawa nie wyjdzie z Senatu bez poprawek. Proponują ich kilkanaście, a to z pewnością opóźni ścieżkę legislacyjną. A my i przedsiębiorcy czekamy na tę "Tarczę Antykryzysową" i chyba nie doczekamy się jej szybko. Czy faktycznie Senat opóźni wprowadzenie tej ustawy? Czy opozycja nie może zrozumieć, że budżet nie jest z gumy? Podoba mi się postępowanie rządu, który chce usprawniać "Tarczę" w miarę rozwoju sytuacji, a nie robić czegoś, czego nie jesteśmy pewni. Trzeba umiejętnie zarządzać pieniędzmi, bo widzę, że ten wirus szybko nas nie opuści, a ustawiających się po pomoc państwa, będzie przybywać.
Walka w opozycji trwa na całego, już nie tylko walczy opozycja z PIS-em, ale walczy między sobą. Numer jaki wycięła pani Kidawa-Błońska, wprowadził zamieszanie w obozie anty-pisowskim, pozostali kandydaci nie poparli pomysłu pani Kidawy, a ta widząc jaką strzeliła gafę, stara się wyjść z tego obronną ręką. Czy jej się to uda? Już zmienia zdanie, już przeinacza fakty, łagodnieje, ale nadal jej słowa są niewiarygodne i niekiedy śmieszne. Już zapowiada, że będzie dalej walczyła z Andrzejem Dudą, że nie da się wymienić na innego kandydata, ale czy ona sama coś może zrobić? Nic! Nikt jej nie wierzy i tak prawdę mówiąc nawet w Platformie mają jej dość.
Na dzień dzisiejszy wystarczy, skupiam się na Senacie, bo od niego dużo zależy, dużo ludzi może wiele stracić, a przecież czasy robią się coraz trudniejsze, każdy dzień przynosi nam wielką niewiadomą. Czy jeden człowiek (Grodzki) oraz kilku senatorów (PO) są w stanie zmienić nasze życie i przekształcić je w gehennę?  Jak wiecie i jak pokazuje czas, niestety ale są. Zobaczymy jak potoczą się dzisiejsze obrady Senatu. Nie martwię się o siebie (mam emeryturę), ale martwię się o setki tysięcy Polaków, których niefrasobliwa polityka pewnych ludzi, może doprowadzić do ciężkich chwil. A chyba nikt tego nie chce... (t.m.i.)

niedziela, 29 marca 2020

"SPODZIEWANA PORAŻKA KIDAWY-BŁOŃSKIEJ" - 29.03.2020. (492)

Dla niektórych był to krok pani Kidawy-Błońskiej spodziewany, ale dla niektórych z opozycji było to zaskoczenie, nawet w Platformie niektórzy nie kryli zdziwienia. Pani Małgorzata Kidawa-Błońska, postanowiła zbojkotować wybory prezydenckie i wycofać swoją kandydaturę z wyścigu do Belwederu.
Powiem wam szczerze, że chciałem aby to nastąpiło, ale nie spodziewałem się, że nastąpi to na prawie półtora miesiąca przed wyborami. Liczyłem, że jakoś, jakoś pani Małgorzata dociągnie do dziesiątego maja i z podniesioną przyłbicą stanie w kolejce w lokalu wyborczym, by oddać swój głos na... Oczywiście siebie! Niestety, oblicze klęski nadeszło znacznie szybciej niż każdy się spodziewał, ostatnie wydarzenia w Sejmie przyspieszyły tylko decyzję pani Kidawy-Błońskiej. Spadające sondaże zmyły "czarujący" uśmiech z twarzy pani Małgorzaty. Nie było z czego się śmiać, raczej trzeba było płakać nad sobą i nad Platformą. Opozycja również została zaskoczona propozycją kandydatki Platformy, oni teraz będą musieli poważnie zastanowić się nad krokiem opozycji. Wycofać się, czy nie wycofać, Władysław Kosiniak-Kamysz będzie miał duży dylemat. Zaczęło mu dobrze iść, doganiał panią Kidawę, lada dzień by ją przegonił i masz babo placek. Pani Małgosia wycięła mu niezły numer. Zostanie na liście kandydatów, to Platforma uruchomi wszystkie siły aby go dyskredytować, nie zostawi na nim suchej nitki, Platforma tego nie przełknie. Nie może przegrać z PSL-em, bo oni zawsze byli niżej i nigdy Platforma nie pogodzi się z myślą, że PSL, może mieć lepsze sondaże niż oni, tego byłoby już za wiele. To teraz pan Kosiniak stał się największym rywalem Platformy, pozostałe ugrupowania liczą się, ale nie liczą się ich kandydaci. Platforma doskonale wie, że nie wygra ani Biedroń, ani Bosak, a tym bardziej Hołownia, największym zagrożeniem dla p. Dudy była jakby nie było pani Kidawa-Błońska. Była sztucznie wypromowana, ale zadanie jakie otrzymała, przerosło ją i jej komitet wyborczy, notabene źle dobrany. Wpadki, wpadki i afery z komitetem, tylko przybliżały dzisiejszą decyzję o rezygnacji. Do tego to feralne głosowanie w Sejmie w sprawie Kodeksu Wyborczego, pogrążyło Platformę całkowicie. Totalsi zaczęli tonąć i nie wiem czy wycofanie pani Kidawy coś pomoże? A jak inni kandydaci nie wycofają się? Ciężko będzie obudzić się Platformie w nowej odsłonie, ale czy tak będzie, musimy zaczekać do dnia wyborów. One rozstrzygną wiele problemów w naszym życiu jak i w życiu politycznym. (t.m.i.)

sobota, 28 marca 2020

"WALKA Z WIRUSEM CZY Z RZĄDEM?" - 28.03.2020. (491)

Patrząc na to co dzieje się w Polsce, można powiedzieć, że rząd walczy z "Koronawirusem", a opozycja z rządem. Takie wrażenie odnosi coraz więcej Polaków. Coraz więcej Polaków zauważa pozytywną zmianę Lewicy, która popiera działania rządu w tej nierównej, ciężkiej walce. Myliłby się jednak ten, który by myślał, że Lewica idzie w zgodzie z PIS-em, o nie, tak dobrze nie ma. Lewica ma swoje zdanie w sprawie rozwoju Polski, ale dobrze, że w okresie heroicznej walki z wirusem jest po stronie rządu i stara się jak może mu pomagać. To jest warte zapamiętania, choć i w tym obozie zdarzają się czarne owce, które wyłamują się z ogólnie przyjętej strategii Lewicy.
Platforma Obywatelska dzielnie, choć z coraz mniejszym skutkiem walczy o swoje, czyli o władzę, ale jak tu można walczyć, mając za kandydatkę na prezydenta Polski, panią Kidawę-Błońską. Wpadka za wpadką, kandydatka gubi się w swoich wypowiedziach, widać już wyraźnie, że ta funkcja ją przerosła. Nie może się z tego wycofać, choć widać, że chciałaby to zrobić i dlatego Platforma za wszelką cenę chce przesunąć wybory. Kandydatka by odetchnęła, odeszłaby z pierwszego planu politycznego. Każdy mając innego kandydata za nią, szybko by zapomniał o pani Kidawie-Błońskiej. Ale to sprawa niełatwa, PIS nie popuści nadarzającej się okazji, wybory odbędą się, a że tak będzie pokazał wczorajszy dzień, a właściwie wczorajszo-dzisiejsza noc głosowań. Opozycja dała się ograć jak małe dziecko, PIS zmienił zasady głosowania, a opozycja to przyklepała głosując łącznie nad "Tarczą antykryzysową". Nie chciała przyjąć tej tarczy opozycja, robiła co mogła aby opóźnić to głosowanie i w końcu przyjęła wszystko co PIS jej podsunął. Brawo opozycjo, widzicie jak mści się to wasze zacietrzewienie?
A tak swoją droga, dla mnie to jest wspaniała wiadomość, mogę sobie głosować przez internet. Nie muszę wychodzić z domu, nie muszę stać w kolejce, nie muszę moknąć na deszczu, gdyby padał w tym dniu. Spokojne, za pomocą komputera oddam swój głos. Zadowolony spełnię swój obowiązek. (t.m.i.)

TEN NIESAMOWITY KLAREMBACH" - 30.11.2020. (551)

Niesamowity jest pan redaktor Adrian Klarembach, każdy mógł się przekonać dzisiaj oglądając program "Minęła ósma", gdy obnażył wsz...