Obserwatorzy

czwartek, 14 listopada 2019

"DLACZEGO?" - 14.11.2019. (438)

Jednak nasze państwo jest słabe, a słabość tą widzimy prawie codziennie. Słabość ta objawia się nam w różnych dziedzinach naszego życia, doświadczamy jej prawie na każdym kroku, w każdym urzędzie, ba, niekiedy i w sklepie. Może to wydawać się śmieszne, ale tylko wówczas gdy to czytamy. Sami niejednokrotnie przekonaliście się jak nasze państwo nie jest zdolne do niczego, jak w naszym państwie rządzi kto chce i jak chce, jak w naszym państwie można obrażać obywatela, rząd, premiera i inne wysokie osobistości i nie ponosić z tego tytułu żadnych konsekwencji. Nikomu nie trzeba przedstawiać i przypominać naszej trzeciej władzy w państwie, czyli władzy sądowniczej. Od czterech lat nasze władze są bezsilne wobec tej kasty, nic nie robią i według mnie nic nie będą robiły przez następne pół roku. Kasta rozzuchwala się coraz bardziej, mówi i robi co chce nie tylko na naszym "podwórku", ale robi to na obczyźnie, na terenie innych państw. Rząd nasz milczy, nawet nie raczy skrytykować tych niechlubnych rzeczy. Można by to przemilczeć, gdyby to był jakiś odosobniony występek jakiegoś "nawiedzonego" sędziego, ale gdy to robi I-wsza Prezes Sądu Najwyższego, tego nasze władze nie powinny zostawiać bez żadnego komentarza. Rząd milczy, a tylko media opisują i oceniają postawę sędziów na wysokich stanowiskach, którzy szkalują nas w innych krajach. Zadam pierwszy raz pytanie: "nie ma na to żadnego paragrafu w naszym kodeksie?"
Co jakiś czas obserwujemy wyjazdy różnych polityków do różnych krajów, gdzie szkalują i oczerniają zarówno nas Polaków, jak i nasz kraj Polskę. Znów rząd milczy, a jego rolę przejmują zwykli ludzie na portalach społecznościowych, gdzie wyrażają swoje oburzenie wobec postępowań takich polityków. I znów zadam pytanie: "nie ma żadnego paragrafu w naszym kodeksie?"
Nie tylko Europa dowiaduje się o naszej "gehennie" i braku demokracji, ale również obywatele innych kontynentów. I taka oto Ameryka Północna wczoraj dowiedziała się, że u nas nie ma demokracji, że panuje dyktatura, że z pewnością stoimy na skraju wojny domowej. Dowiedziała się od naszego  człowieka, byłego prezydenta, który został uhonorowany nagrodą Nobla za działalność na rzecz pokoju. Jaki wkład wniósł nasz obywatel w utrzymanie pokoju i spokoju zarówno w naszym kraju, jak i na świecie, z pewnością każdy wie. To nie on powinien dostać tego "Nobla", ale nasza "Solidarność" w szeregach, której ponad dziesięć milionów obywateli naszego kraju walczyło z dyktaturą komunistyczną w naszym kraju. Nie uznaję takich nagród, uznaję tylko te, które przyczyniają się dla naszego rozwoju i są to takie dziedziny jak fizyka, chemia, biologia astronomia i kilka spokrewnionych nauk. Nigdy bym nie dał nagrody za napisanie jednej książki (dałbym za całokształt literacki) za wypowiedzenie paru słów w sprawie naszego ziemskiego klimatu (?), za utrzymywanie pokoju na świecie i w poszczególnych krajach. Taka nagroda powinna być przyznawana pośmiertnie, kiedy bojownik walczący o pokój zginie w jego obronie (lub umrze) a nie tym, którzy na plecach innych osób wywyższyli się ponad stan. Rząd nadal milczy, gdy taki człowiek szkaluje nas na obcym kontynencie, a tylko obywatele na portalach społecznościowych muszą walczyć z  kłamstwem tego człowieka. I znów po raz trzeci pytam: "jest jakiś paragraf na tych ludzi w naszym kodeksie?".
Wiele takich przykładów można dawać, nawet i tych wczorajszych z senatu, gdzie nowy marszałek już szykuje się do zagranicznych podróży na rozmowy oficjalne i nieoficjalne. Co to są rozmowy nieoficjalne, może mi ktoś wytłumaczy, o czym się mówi? Czy taki marszałek nie ma co robić w naszym Senacie? Jeżeli nie, to po co został wybrany, rozwiązać Wyższą Izbę i będzie spokój po wsze czasy. Czy za kłamstwa ludzi na takich stanowiskach jak Marszałek Senatu nie ma żadnej kary? Żadnego potępienia? Władze państwowe nadal będą milczeć? Dokąd to będzie trwało? Chcę i pragnę żyć w państwie prawa, skoro mnie mogą karać za byle co, za cukierka, za batonika, za brzydkie słowo, to dlaczego tacy ludzie szkalujący nas, nasz kraj, chodzą bezkarnie i śmieją się z nas. Dokąd kochany rządzie będzie to trwało? Prawo chyba obowiązuje wszystkich, czyż nie tak? (t.m.i.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TEN NIESAMOWITY KLAREMBACH" - 30.11.2020. (551)

Niesamowity jest pan redaktor Adrian Klarembach, każdy mógł się przekonać dzisiaj oglądając program "Minęła ósma", gdy obnażył wsz...