09.06.2019r.
Na pogodę nie narzekam, ciepło, chociaż wczoraj wieczorem trochę popadało, ale minimalnie. Burza znów ominęła Rogale.
Remont świetlicy jeszcze nie zakończony i nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle zostanie doprowadzony do końca. Droga gminna z Rogal do Rakowa też spoczęła gdzieś głęboko w biurku Urzędu Gminy w Białej Piskiej. Nie ma pieniędzy. Droga powiatowa - szkoda pisać! Nowy sołtys złożył podanie w Piszu (pisałem o tym wielokrotnie) aby na jezdni położyć tzw. "Leżącego policjanta", specjalny wypukły garb na jezdni zmuszający kierowców do ograniczenia prędkości. Stojący znak ograniczający prędkość do trzydziestu kilometrów jest ignorowany przez kierowców, szczególnie kierowców dużych 16-tonowych tirów (blaszaków), którzy codziennie rano (godzina szósta) budzą mieszkańców dudniącymi samochodami. Według mnie szybkość dochodzi nawet do siedemdziesięciu kilometrów na godzinę, blaszana naczepa dudni niesamowicie, a tiry hamują dopiero przed wjazdem na niewielki mostek. Oj, przydałby się w tym miejscu policyjny patrol, mandaty by się posypały i to duże.
Skoro jesteśmy przy pieniądzach, chciałbym wspomnieć, że nowa pani Burmistrz ma nie lada orzech do zgryzienia. Miejska kasa pusta, poprzedni Burmistrz pozostawił długi i to spore, ludzie chcą zmian, poprawy, a tu nie ma z czego "wytrzepać złotówek. Chyba, że z rękawa, teraz ciepło, pani Burmistrz chodzi w bluzeczce na krótki rękaw, więc niewiele pieniędzy można "wytrzepać" z takiego rękawa.
Ale żarty na bok, nie ma przemysłu, nie ma sponsorów, nie ma pieniędzy. Stara prawda, ale czy jakoś nie można temu zaradzić? Może w większym stopniu powinniśmy położyć nacisk na turystykę w naszym regionie? Mamy jeziora, ładne wsie, krajobrazy, lasy, pomyślmy jak wykorzystać te nasze dobra natury, rozwińmy turystykę, zainwestujmy w nią, zróbmy ścieżki rowerowe od jeziora do jeziora, od wioski do wioski, zareklamujmy nasze "dobra" w miastach nas otaczających, a jest ich dużo. Olsztyn, Giżycko, Ełk, Grajewo, Łomża czy nawet Warszawa... z tych miast też mogą przyjeżdżać do nas turyści, zwłaszcza, że infrastruktura drogowa poprawia się.
Ostatnio kupiłem widokówki z widokiem Białej Piskiej, ładne, ale cóż z tego, skoro takie same kupuję co roku od kilku lat. Nie można stworzyć innych, ładniejszych, pokazujących teraźniejsze czasy. Róbmy jakieś kiermasze, albo dofinansujmy rolników, którzy ze swoimi wyrobami pojadą na kiermasze do Wrocławia, Poznania, Gdańska i tam będą promować nasze regionalne produkty, które tutaj wytwarzają i z których jesteśmy dumni. Do Wrocławia na takie kiermasze zjeżdżają rolnicy - producenci z różnych stron kraju. Są górale, są poznaniacy, rolnicy z lubelszczyzny, tylko naszych nie widać.
Warto wydać parę złotych i promować nasze produkty, a chyba mamy się czym pochwalić, jeszcze istnieje nasza gminna tradycja, pokażmy ją innym - może uda się nam rozsławić nasz region? Oby tak się stało!
A w wiosce? Cisza, spokój - wiadomo, dzisiaj niedziela. Domostwa pustoszeją, ludzie jadą do rodziny, nad wodę, do znajomych. Pogoda wspaniała, a zapowiadają jeszcze ładniejszą i cieplejszą aurę!
(t.m.i. CDN...)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz