Obserwatorzy

poniedziałek, 30 września 2019

"FERALNY PONIEDZIAŁEK" - 01.10.2019. (403)

Fatalnie zaczął się ten dzień. Zmarł Kornel Morawiecki, działacz Solidarności, poseł, Marszałek Sejmu, ojciec Mateusza Morawieckiego naszego premiera. Cześć Jego Pamięci!
Pogoda brzydka, wichury w całym kraju, duże szkody, jedna osoba nie żyje. Brak pieniędzy na 500+ w stolicy, gdzie panem i władcą jest Rafał Trzaskowski. Również w stolicy śmierć trzydziestu kóz, którymi warszawski Ratusz zapomniał się zająć, zabrakło pieniędzy na dokarmienie tych poczciwych zwierząt. A ile jeszcze wiadomości nam w tym nawale uleciało z głowy? Feralny okazał się ten poniedziałek, a przecież to ani piątek z czarnym kotem, ani trzynasty dzień miesiąca, a każdemu coś spadło pod nogi.
Dobrze, że minął ten dzień, dobrze, że zaczął się nowy miesiąc i właśnie dlatego życzę każdemu czytelnikowi wszystkiego dobrego i mam nadzieję, że tak się stanie.
Wiecie co? Chciałbym aby było już po wyborach, chciałbym przestać czytać hejterskie wpisy na portalach społecznościowych, chciałbym z uśmiechem przeczytać jakieś wesołe wiadomości i zacząć każdy dzień pogodnie, z nadzieją, że dobrze się on skończy. Czy to możliwe?
Niestety, czym bliżej wyborów, tym zaciekłość niektórych ludzi sięga zenitu, a ja się zastanawiam dlaczego tak się dzieje. Lubię czytać poważne wpisy ludzi z różnych partii i ugrupowań, ale takich wpisów jest jak na lekarstwo, a jeżeli już takie spotkam, to są one tak mocno atakowane przez nienawistnych ludzi, że nie mają racji bytu na portalach. Dlaczego ludzie są tacy zawzięci, tacy niemądrzy (innego łagodniejszego słowa nie znalazłem), tacy zakłamani i "zwariowani". Dlaczego?
Dlaczego najwięcej do powiedzenia mają ludzie, którzy tak prawdę powiedziawszy niczego w życiu nie osiągnęli, nie przeżyli. Są młodzi, coś, gdzieś, tam przeczytali, coś usłyszeli w knajpce przy piwku i już odgrywają znawców każdego tematu. Z politowaniem kiwam głową patrząc i słuchając tych domorosłych ludzi. Naprawdę szkoda mi ich. Gdzie byli rodzice, gdzie była szkoła, chwileczkę...Szkoła. Cóż ona może nauczyć skoro jej główny szef i główny nauczyciel siedzi tylko za biurkiem i myśli jak i kiedy zastrajkować. Jaki wynaleźć sposób aby dopiec rządzącym, a dzieci? Pal licho, jest zagranica i ulica, najlepsze miejsce na wychowanie tych "małolatów". Po co im matura, po co matematyka i fizyka, skoro i tak kręcą się w kółko nie wiedząc gdzie północ, a gdzie południe. O wschodzie i zachodzie nie mówię, bo Berlin, Paryż czy Londyn mają zakumuflowane od najmłodszych swoich lat, ale gdy znajdą się w środku miasta nie wiedzą, że jest cztery strony świata. W której części miasta mieszkają? Proszę spytajcie swoje pociechy, te młodsze i te starsze, odpowiedzą wam? 
Dwanaście dni pozostało do dnia, którego tak prawdę powiedziawszy nie chcę, bo przyniesie on jeszcze większy podział i tak już podzielonego społeczeństwa i większego hejtu niż obecnie. Ale taki dzień nadejdzie, idźmy i spełnijmy swój obowiązek, poprawmy to co źle działa w naszym kraju. (t.m.i.)

1 komentarz:

TEN NIESAMOWITY KLAREMBACH" - 30.11.2020. (551)

Niesamowity jest pan redaktor Adrian Klarembach, każdy mógł się przekonać dzisiaj oglądając program "Minęła ósma", gdy obnażył wsz...