Obserwatorzy

poniedziałek, 11 marca 2019

" Siostra nie zna brata" - 12.03.2019 r. (321)

Ja Ty, WY czy My, mamy jakąś rodzinę, a to matkę, ojca, brata czy siostrę. Chwalimy ich, lubimy, a nawet kochamy, choć zawsze pamiętamy o starym przysłowiu, które mówi, "że najlepiej z rodziną wychodzi się na zdjęciu". Co prawda to prawda, ale każdy z nas chce mieć rodzinę, kogoś bliskiego, może i dalekiego, ale spokrewnionego. Wczoraj nasza sprawna policja zatrzymała grupę przestępców, którzy oszukiwali zarówno nas, jak i państwo okradając z pieniędzy. Traciliśmy miliony, ale przestępcy jak i ich rodziny nic o tym nie mówili, spotykali się ze sobą, rozmawiali, kochali się jak przystało na wielce szanującą się bogatą polską rodzinę. Czy wiedzieli o przestępczym procederze jaki uprawiali ich bliscy? Tego na razie nie wiemy, wiemy natomiast, że łączyła ich rodzinna krew, oraz wieloletnie znajomości, być może przyjacielskie. Sielanka trwała kilka lat, rodzina żyła w zgodzie, aż do ... wczorajszego dnia. Kiedy okazało się, że przestępcza grupa wpadła w zastawione policyjne sieci, niektórzy nagle zapomnieli, że mają rodzinę, że mają bliskich, znajomych i przyjaciół. Zapomnieli, że kiedyś nosili to samo nazwisko, że mają tego samego ojca i tę samą matkę. Znajomości, te koleżeńskie, przyjaciele w stosunku do innych osób uleciały gdzieś w kosmiczną przestrzeń, wszystko zostało wymazane z ich pamięci. Amnezja. Zapewne chcecie się dowiedzieć o kogo mi chodzi, macie słuszną rację, nie będę trzymał was w niepewności i zdradzę wam, że chodzi o panią Elżbietę Bieńkowską. Znacie ją chyba dobrze, to ta pani od tego klimatu na lubelszczyźnie i od "jaj" w restauracji "Sowa i Przyjaciele". Przypominacie ją sobie? Teraz "Wielka Dama" urzędująca w Brukseli, pani komisarz! Na wieść o swoim bracie, zareagowała dość nietypowo (a może typowo?), po prostu wyrzekła się brata, kolegów, przyjaciół. Odcięła się od nich stanowczymi słowami, w jednej chwili dostała takiej amnezji, że nie pamięta o bracie, kolegach. To jest typowe dla takich ludzi, radź sobie człowieku teraz sam, nie licz na rodzinę bo jej już nie masz. Trzeba było uważać, tak jak ja uważam... Pamiętajcie jednak, że nikt nie wie co go czeka za godzinę, jutro czy za miesiąc. Pod rozwagę wam daję postępowanie tej pani, zastanówcie się nad tym i ... nie zapominajcie jednak o rodzinie, którą ma się tylko jedną, na dobre i na złe. A co będzie gdy brat wykaraska się z tych kłopotów? Spojrzy na nią? Przytuli, wspomni? (t.m.i.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TEN NIESAMOWITY KLAREMBACH" - 30.11.2020. (551)

Niesamowity jest pan redaktor Adrian Klarembach, każdy mógł się przekonać dzisiaj oglądając program "Minęła ósma", gdy obnażył wsz...