Obserwatorzy

środa, 13 marca 2019

" Rolnicy zaczęli..." - 14.03.2019 r. (323)

Pamiętacie może okres przedwyborczy, gdzie nie było żadnych strajków, kłótni, wyzwisk, czy ataków na rząd i żądania dymisji jak nie rządu, to jego ministrów? Pamiętacie? Ja pamiętam, był to okres rządów komunistów, gdzie wszystko "grało i buczało", a społeczeństwo prawie w stu procentach popierało słuszną drogę jedynej partii PZPR i wyrażało to w wyborach. Te czasy jednak się zakończyły, nastała twarda walka o władzę, o stołki, walka brutalna, bezpardonowa, gdzie "trup" ściele się gęsto. Czy dziwne są strajki nauczycieli, rolników? Mnie to nie dziwi, zresztą co może człowieka zdziwić widząc jak za stołki, za władzę, za przysłowiowe "koryto" politycy zdolni są sprzedać nie tylko nas (z nami to najmniejszy problem), ale i własną ojczyznę, naszą matkę, naszą ziemię, nasz dorobek nie tylko ostatnich lat, ale kilkunastu stuleci. Świat zmienia się na naszych oczach, pięknieje, brzydnie, rozkwita, ale nigdy nie zmienia się walka o władzę, ba ona wręcz przybiera na sile. Wczorajszy protest na ulicach Warszawy jest  tego najlepszym przykładem. Szanowani, lubiani dawniej rolnicy, zablokowali pl. Zawiszy w Warszawie utrudniając skutecznie życie ludziom. Swoje produkty wywalili jak śmiecie na ulicę, podpalili opony i wywołali wściekłość wśród miejscowej ludności. Owszem, nic nie mają mieszkańcy przeciw protestom tej czy innej grupy społeczeństwa, ale na miłość Boską nie utrudniajcie życia mieszkańcom tak dużej aglomeracji miejskiej. Jeżdżę co roku na wieś, mieszkam tam przez kilka miesięcy i ciekawi mnie jak by zareagowali mieszkańcy wioski, gdybym rolnikom utrudnił sianokosy, czy żniwa. Pochwalili by mnie? Przegoniliby mnie widłami z ich wioski i odesłali tam, skąd przyjechałem. Cóż zatem mają począć mieszkańcy miasta, gdy utrudnia się im dojazd do pracy, do urzędów, do szpitali, do tego jeszcze zatruwają i tak zgniłe powietrze w mieście, paląc swoje zużyte opony. Czy należy się im kara? Oczywiście, choć tym stwierdzeniem zapewne wielu rolnikom się narażę, ale ta manifestacja, ten protest nie był legalny. Nie został zgłoszony w Urzędzie Miasta, więc co do kary, nie powinni mieć do nikogo pretensji. I tak się dzieje w okresie wyborów, ale przypuszczam, że jest to jedynie początek burd na ulicach naszych miast, opozycja stojąc na straconej pozycji, nie cofnie się przed niczym. Teraz, albo nigdy, na drugą porażkę nie mogą sobie pozwolić. (t.m.i.)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

TEN NIESAMOWITY KLAREMBACH" - 30.11.2020. (551)

Niesamowity jest pan redaktor Adrian Klarembach, każdy mógł się przekonać dzisiaj oglądając program "Minęła ósma", gdy obnażył wsz...