Będąc małym chłopcem często jeździłem na wieś do dziadków, chodziłem do szkoły rolniczej, pracowałem w rolnictwie, później kilka lat przerwy z wyjazdami na wieś i obecnie co roku przez kilka miesięcy jestem na wsi. Uff... długa wyliczanka, ale niestety tak było, poznałem wieś i poznaję nadal, wielokrotnie też pisałem o wsi i zwierzętach, nie zawsze chwaląc rolników za ich obchodzenie się w stosunku do zwierząt. Nadal spotykam rolników (może ludzi mieszkających na wsi, bo poza chowem kilku kur, gęsi czy kaczek, nie mają nic innego), których obchodzenie się ze zwierzętami pozostawia wiele do życzenia. Nie na darmo używa się słów bydło, gnój, bo bydło można trzymać w gnoju i gnoić go za byle co. Nie mówię, że czynią to wszyscy rolnicy - o nie! Proszę mnie źle nie zrozumieć, są rolnicy, którzy dbają o swoje zwierzęta bardzo dobrze, obchodzą się z nimi nadzwyczaj dobrze, aż miło patrzeć jak z nimi rozmawiają, jak je pielęgnują.
W Sejmie procedowana jest ustawa dotycząca hodowli zwierząt, czy zostaną uchwalone przepisy, które pozwolą traktować zwierzęta po ludzku? Proszę mi wierzyć, że nie bardzo w to wierzę, choć jestem bardzo za takimi rozwiązaniami. Sporo ludzi ma w tym interes, aby było tak jak było, a więc po staremu. Nadal gnoić bydło, nadal podcinać gardło zwierzętom i patrzeć jak wykrwawiają się, bo ktoś sobie tak życzy. Albo ten chów zwierząt futerkowych, faktycznie, hodowle te wołają o pomstę do nieba, ale czy ktoś się tym przejmuje? Pieniądz ważniejszy jest od wszystkiego, ludzkie hamulce zostały popuszczone, trwa samowolka, każdy robi co chce. Tak być nie powinno. Protestują w Warszawie rolnicy, niech mi ktoś pokaże tam rolnika, nie ma go!! To protestują ci, którym chce się ukrócić ten haniebny proceder. Mam wielki żal do PSL-u, że popiera tych przedsiębiorców, którzy w haniebny sposób zarabiają pieniądze na krzywdzie niewinnych zwierząt. A może by tak PSL, dopilnował, aby ich kamraci stworzyli wygodne warunki do chowu i przetwarzania zwierząt, jednak do tego jakoś PSL się nie garnie. A szkoda. Reasumując, jestem zwolennikiem uchwalenia takiej ustawy, która by polepszyła byt naszych zwierząt, ale tak jak już wspomniałem, nie wszystko pójdzie po myśli autora tej ustawy. (t.m.i.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz