No i proszę, nic a nic się nie pomyliłem, gdy siódmego lutego na tym blogu pisałem o ruszającej kampanii wyborczej. Miałem nosa, opisałem w skrócie co może się wydarzyć, a które wydarzyło się wczoraj. Trudno pisać o tym w takim dniu jaki mieliśmy, wyzwolenie i zaślubiny z morzem, dzień radosny, a zarazem bardzo smutny. To co wydarzyło się wczoraj zasługuje na szczególne potępienie, ale jakoś nikt z opozycji się nie odzywa, siedzą cichutko... Nie będę opisywał tego zajścia, nie będę opisywał zachowania ludzi, którzy zakłócali uroczystości i nie będę pisał o zachowaniu kandydatki na prezydenta pani Kidawy-Błońskiej. To nie jest kandydatka na prezydenta i nie wyobrażam sobie, aby ta osoba stała na czele naszego państwa. Wstyd pani nam tylko przynosi, dziwi mnie, że pani nie odcina się od tego, ale jak pani może to robić, skoro pani sama podeszła do tej zboczonej grupy, aby jej podziękować za burdy jakie stworzyli. Gdzie była policja, ochrona, Straż Miejska. A jest w naszym prawie karnym paragraf, który warto tutaj zastosować, a który mówi, że nie wolno znieważać głowy państwa. Mamy zdjęcia tych osób, więc nie czekajmy, pokażmy, że państwo jest demokratycznie i praworządne, ukarać przykładowo tych krzykaczy, aby inni już więcej nie odważyli się stosować takich metod, jakie zastosowała opozycja za pomocą KOD-u w dniu wczorajszym. (t.m.i.)
codzienne życie widziane oczami zwykłego człowieka. Wszystko to, co się dzieje wokół niego.
Obserwatorzy
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
TEN NIESAMOWITY KLAREMBACH" - 30.11.2020. (551)
Niesamowity jest pan redaktor Adrian Klarembach, każdy mógł się przekonać dzisiaj oglądając program "Minęła ósma", gdy obnażył wsz...
-
Burzliwa była końcówka ubiegłego tygodnia, wiele wydarzeń przewinęło się przed nami, z niektórymi prawdę mówiąc nie umieliśmy sobie poradzi...
-
Premiera Mateusza Morawieckiego wszyscy znamy, nie wszyscy jednak go lubimy. Nie trzeba z tego robić tragedii, to normalna rzecz, jednych p...
-
To pytanie zadała mi dzisiaj, pewna moja znajoma i wcale się tym pytaniem nie zdziwiłem. Wiele czytałem na temat funkcjonowania orzeczników...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz