Niedziela. Dzisiaj z innej beczki, nie będzie polityki, nie będzie sportu. Będzie o farmacji, a dokładnie o lekach. Niektórzy z nas biorą leki rozrzedzające krew tzw. przeciwzakrzepowe, biorą je w formie zastrzyków i tabletek. Biorą i biorą, niekiedy przez kilka a nawet kilkanaście lat, nie wiedząc nawet, czy ich krew jest taka o jakiej marzą, o jakiej mówili im lekarze. Nie mają jak sprawdzić. Na pytanie do pielęgniarki o możliwość zrobienia badań na krzepliwość krwi przy zastosowaniu zastrzyków, wykształcona pielęgniarka odpowiada, że takich testów się nie przeprowadza. Dlaczego? Nie wie, wzrusza tylko ramionami, robi się tylko przy tabletkach i to nie przy wszystkich. Zastanawiam się dlaczego nie można zrobić badań, dlaczego przy jednych tabletkach można, przy innych nie ma takiej potrzeby. To znaczy, że są tabletki lepsze i gorsze? Z tego opisu tak to wygląda. Za te tabletki, przy których nie trzeba nic robić, płacimy "słone" pieniądze, a za te przy których robimy testy, płacimy grosze. Oto czym nas karmi farmacja, oto jak dzielone jest społeczeństwo, mamy bogatych chorych i tych biednych, którzy muszą wykupywać "szajs" za drobne pieniądze, które zostają im z niewielkich rent. Społeczeństwo podzielone, skłócone, w imię czego, dla kogo? Dla koncernów farmaceutycznych? Na tych biednych, których nie stać na zakup lepszych leków prowadzone są farmaceutyczne doświadczenia? Kiedy skończy się to segregowanie ludzi? Czy kiedykolwiek się skończy, to pytanie jest ciągle aktualne i na czasie. (t.m.i.)
codzienne życie widziane oczami zwykłego człowieka. Wszystko to, co się dzieje wokół niego.
Obserwatorzy
niedziela, 24 lutego 2019
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
TEN NIESAMOWITY KLAREMBACH" - 30.11.2020. (551)
Niesamowity jest pan redaktor Adrian Klarembach, każdy mógł się przekonać dzisiaj oglądając program "Minęła ósma", gdy obnażył wsz...
-
Burzliwa była końcówka ubiegłego tygodnia, wiele wydarzeń przewinęło się przed nami, z niektórymi prawdę mówiąc nie umieliśmy sobie poradzi...
-
Premiera Mateusza Morawieckiego wszyscy znamy, nie wszyscy jednak go lubimy. Nie trzeba z tego robić tragedii, to normalna rzecz, jednych p...
-
To pytanie zadała mi dzisiaj, pewna moja znajoma i wcale się tym pytaniem nie zdziwiłem. Wiele czytałem na temat funkcjonowania orzeczników...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz