No i proszę, wystarczył jeden dzień, zwykłe dwadzieścia cztery godziny, by wstrząsnąć naszym życiem politycznym. Ale zanim zacznę, kilka słów o pogodzie. Było słoneczko, grzało, jasno świeciło, ni proszę... Dzisiaj, owszem jest, ale za chmurami i stara się przebić do nas i wysłać nam ciepłe swoje promienie. Temperatura radykalnie spadła, zimno. A już niektórzy myśleli, że to prawdziwa wiosna, ostrzegałem takich, ale nie wierzyli mi. Zima tak łatwo nie odpuści, swoje musi zrobić, to przecież dopiero luty, przed nami marzec, no i nieobliczalny kwiecień (bo przeplata, trochę zimy, trochę lata.) To tyle o pogodzie, a tak od siebie dodam, że nie ma co się martwić, nie zamarzniemy, najgorsze mamy za sobą.
Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło na swoich listach wyborczych do "PE" , swoje "jedynki" i "dwójki". Wiele ciekawych i znanych nazwisk, opozycja już przystąpiła do ataku na PIS, zarzuca im jak zawsze wszystko, a to nieudolność podawania kandydatów, bo nie było to zrobione z wielką pompą, że cały rząd wybiera się do Brukseli, że nie pasują im nazwiska, np. p. Brudzińskiego, przedtem go krytykowali, teraz chcą go w rządzie, czy znajdzie się ktoś, kto dogodzi opozycji? Struzik z PSL-u sądzi się w sądzie o siedemset złotych, których nie otrzymał za społeczną(!) pracę. Wiecie ile zarabia ten pan? Siedemnaście tysięcy na miesiąc, plus inne dodatki i taki pan sądzi się o "marne" dla niego pieniądze. Ze swoimi pomysłami wyskoczył ponownie Wałęsa, tym razem do pomocy wziął sobie Balcerowicza i razem chcą napisać książkę, która będzie zawierała rewelacje, których nie znamy. Zanim napiszą, proszą nas o pomoc pieniężną w wysokości tysiąc złotych od każdego, na wydanie ich rewelacji. Tak prawdę mówiąc nie chcę oglądać tej książki, a tym bardziej czytać, no i nie chcę tracić swoich pieniędzy (jemu się skończyły z nagrody Nobla, a drugiemu z prywatyzacji zakładów i przedsiębiorstw?) No skoro żyje się rozrzutnie, to później brakuje na wydanie własnych przemyśleń i usprawiedliwień. Dzisiejszy dzień zakończymy głosowaniem w sejmie nad wotum nieufności dla pana Z. Ziobry. Ten festiwal odwoływań, naprawdę staje się już nudny. Jak widzicie jest trochę tych wiadomości, a do tego dochodzi jeszcze sprawa przekopu Mierzei Wiślanej, ale o tym napiszę innym razem. (T.I.)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz